sobota, 28 września 2013

Puder i pył - Zbigniew Białas


Liczba stron: 288
Wydawnictwo: mg
OCENA: 7/10
DATA PREMIERY: 25 września 2013

Jak dotychczas, Zbigniew Białas oczarował Polskę swoją książką pt. "Korzeniec", która opowiada nam o morderstwie dokonanym na tytułowym Korzeńcu. Wbrew pozorom książkę powinniśmy zaliczyć do obyczajowych z kryminałem w tle. Całość jest osadzona w Sosnowcu w przededniu pierwszej wojny światowej. Sam autor jest osobą bardzo wykształconą, o czym świadczy tytuł profesora nauk humanistycznych. Dodatkowo jest on tłumaczem literatury angielskiej, amerykańskiej i nigeryjskiej! Jeśli chodzi o samo pisarstwo - nie jest nowicjuszem. Oprócz wychwalanego Korzeńca Białas stworzył wiele esejów teoretycznoliterackich czy tomów naukowych. Jak poradził sobie z kolejną książką - "Puder i pył"?

"Puder i pył" jest drugim tomem kronik sosnowieckich, a akcja toczy się w przytoczonym już Sosnowcu. Jej początek usytuowany został w dniu oficjalnego zakończenia działań pierwszej wojny światowej. Porażka Niemiec wiele nie zmieniła w życiu sosnowiczan. Ich życie nadal nie poznało słowa "wolność". Wszelkie nowe ustawy są bardzo powoli wdrażane w życie, a przebieg granicy niewiadomy...

Główny bohater powieści, Walerian Monsiorski, jest redaktorem naczelnym gazety "Iskra". Ze względu na różne niemieckie niesnaski zostaje on wysłany do obozu na terenie Niemiec. Wraz z zakończeniem wojny Walerian ponownie wsiada za prasowe stery, a jego życie ulega znaczącej przemianie, ponieważ zakochuje się we wdowie po zamordowanym w pierwszej części Korzeńcu, Jadwidze.
Kolejną serię przygód miłosnych serwuje nam podporucznik Dąmbski. Podczas swej rutynowej pracy na dworcu PKP w jego gabinecie pojawia się wspaniała aktorka Pola Negri. Niezwykłe wydarzenia łączą te dwie postaci... Jednak czy zakończą się one weselem?
Nie myślcie sobie, że kwestia morderstwa dokonanego na Korzeńcu została porzucona na rzecz wydarzeń powojennych i kilku miłosnych uniesień. Nic bardziej mylnego. Sprawa zamordowanego Alojzego nie została dokończona. Jego morderca nadal jest na wolności. Wszelkie poszlaki wskazują na kolejne zbrodnie, a na jego liście znajduje się kilka znanych nam nazwisk, w tym Emilia Pietruszka...

"Puder i pył", podobnie jak swoja poprzedniczka, jest powieścią obyczajowo-historyczną (nieprzypadkowa kolejność) z wątkiem kryminalnym. Zbigniew Białas wspaniale oddał realia panujące w powojennej Polsce, w której na początku panował chaos. Nikt nie wiedział, jak będzie przebiegała granica, nasze tereny opuszczała bardzo duża liczba żołnierzy armii niemieckiej, do tego dochodzi sprawa Śląska, których mieszkańcy nie wiedzieli, w którym państwie będą teraz mieszkać... Chapeau bas dla autora za tak wiarygodne oddanie tamtych czasów.
Kolejnym mocnym punktem są bohaterowie. Ich mnogość na początku gubi czytelnika, jednak zapewniam, iż szybko możemy dostosować się do sytuacji. Postaci z omawianej pozycji nie sposób nie polubić. Ich charaktery są bardzo dobrze rozrysowane, zyskują w ten sposób naszą sympatię, a całość jest ubarwiona zabawnymi i ciekawymi dialogami.
Język i styl pisarza nie należą do najłatwiejszych. Autor starał się wprowadzić nas w klimat powojennej Polski. Raz było lepiej, raz gorzej... Patrząc z perspektywy całej powieści, poziom usytuowałbym w szufladzie z napisem "dobry".
Zmartwiła mnie jednak chaotyczność kompozycji wydarzeń. Następują tutaj częste przeskoki czasowe, zmiany bohaterów - potrafi to nieźle namieszać w głowie, przez co nieraz nie wiedziałem, w jakim momencie się znajduję. Dodatkowo książka jest bogata we wtrącenia narratora, często niepotrzebne, jakby spontaniczne.

Podsumowując, "Puder i pył" to bardzo dobra książka - bogata w ciekawe i pasjonujące opisy, dobry humor oraz emocjonujących bohaterów. Wszystko jest otoczone genialnym i wiarygodnym oddaniem realiów powojennej Polski. Ocenę psuje język, styl, spontaniczność w pisaniu. Mam nadzieję, że zostanie to poprawione w kolejnym tomie przygód mieszkańców Sosnowca. Z niecierpliwością czekam na kontynuację!


Za egzemplarz recenzencki dziękuję portalowi
literatura.juventum.pl. Tam także ukazała się recenzja.

4 komentarze:

  1. Zainteresowałeś mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Książka zbiera wiele pozytywnych recenzji, zatem z chęcią przekonam się sama :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń