wtorek, 7 maja 2013

Sekret Tudorów - C. W. Gortner


Ilość stron: 344
Wydawnictwo: Książnica
OCENA: 8/10

Jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością Gortner'a. Zwróciłem uwagę na tą książkę z powodu okładki jak i tytułu. Tudorowie, jak dla mnie, są jedną z ciekawszych dynastii europejskich, a więc nie mogłem odmówić sobie przyjemności przeczytania tejże książki.

Anglia, rok 1553. Jesteśmy w drodze do Londynu. Brendan Prescott zostaje wysłany do stolicy na służbę lorda Roberta Dudley'a, przedstawiciela znamienitego angielskiego rodu. Ma zostać jego giermkiem. Dwudziestoletni mężczyzna jest sierotą. Będąc niemowlakiem został podrzucony Dudley'om. Zajęła się nim ochmistrzyni Alice.
Nie miał on łatwego życia. Rodzina nie należała do najmilszych, a jego rówieśnicy korzystali z każdej okazji by móc się ponabijać. Teraz stanął przed wielką szansą na lesze jutro. Przecież będzie służył swemu Panu na dworze królewskim, prawda? Zaraz po zakwaterowaniu, zostaje mu przydzielona bardzo ważna misja. Nie wie, że ten moment będzie punktem kulminacyjnym w jego życiu. Zostaje on wysłany przed oblicze Elżbiety Tudor, niezwykle charyzmatycznej osoby, siostry aktualnego króla Edwarda IV. Dzięki temu wydarzeniu, wraz ze swoim nowo poznanym przyjacielem, zostaje wplątany w gęstą sieć dworskich intryg, w walkę arystokratów. Jakby tego było mało, król jest ciężko chory. Co więcej zniknął w tajemniczych okolicznościach... Jak potoczą się losy naszego giermka? O co w tym wszystkim tak na prawdę chodzi?

Książka jest wprost wypełniona akcją. Na każdej stronicy coś się dzieje. Wydarzenia nie pozwalają nam jej ani na moment odłożyć. Język jest bardzo przyswajalny, nie stanowi żadnego problemu. Czyta się ją bardzo szybko. Nie chce abyśmy o niej zapomnieli. Dialogi są na bardzo zadowalającym poziomie, a dynamika fabuły czyni je jeszcze ciekawszymi. Brendan oraz jego kompan bardzo szybko zdobyli moją sympatię. Inni bohaterowie, pomimo swojego dobrego lub złego wpływu na wydarzenia, nie pozostają obojętni. Zawiodłem się na Elżbiecie. Spodziewałem się dominacji, a tutaj niespodzianka. Ta fantastyczna postać pozostała trochę w cieniu, ku mojej rozpaczy. 
Muszę też przyznać, iż zakończenie mnie nie usatysfakcjonowało. Ten kto przeczytał na pewno wie o co mi chodzi.
Pomimo tych dwóch niuansów zachęcam do jej przeczytania. Książka jest dla wszystkich. Nie pozwala się nudzić, a zagłębiając się w nią, nie zabierze nam dużo czasu.
Gortner'owi mówię tak i rozpoczynam polowanie na jego pozostałe powieści.

1 komentarz:

  1. Książkę czytałam i także mam jak najbardziej pozytywne wrażenia z lektury. Polecam także pozostałe powieści autora, o czym zresztą już pewnie wiesz ;)

    OdpowiedzUsuń